Byakuya
Znawca
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:05, 26 Paź 2009 Temat postu: Recenzja Anime |
|
|
To seria, która w dość krótkim czasie zdobyła rzeszę fanów nie tylko w Japonii ale również na całym świecie! Postaram się w tej oto recenzji zachęcić wszystkich niezdecydowanych do przeczytania owej mangi no i oczywiście co naturalnie obowiązkowe obejrzenia anime. Opis ten być może nie zostanie przez wszystkich uznany za obiektywny ale wcale taki być nie musi. Jako, że to ja jestem autorem artykułu tekst będzie zawierał tylko i wyłącznie moje opinie i przemyślenia. Wszelkich chętnych szczerze zapraszam do zapoznania się z poniższą treścią. "Niedowiarków" również ponieważ mam szczerą nadzieję, że po tym treściwym tekście zmienią oni swoje nastawienie do "Bleach'a".
Cała historia kręci się wokół ucznia I klasy Liceum w mieście Karakura. Chłopak ten nazywa się Kurosaki Ichigo i jest bardzo specyficzny. Nie, nie jest to opowieść romantyczna. Właściwie to jego zdolności są niezwykle unikatowe. Otóż bez żadnego problemu może on... widzieć duchy! Na widzeniu się jednak nie kończy. Może się z nimi swobodnie komunikować w dowolny sposób. Ichigo, pewnego spokojnego wydawałoby się dnia, zostaje postawiony "pod ścianą" i musi wybierać pomiędzy patrzeniem bezradnie na śmierć swojej rodziny a możliwością uratowania ich. Na szczęście w porę zjawia się dziewczyna, która nazywa się Kuchiki Rukia i oferuje mu pomoc. Oczywiście nie ma nic za darmo. Musi on przyjąć jej moce... Shinigami! Tym samym walczyć z Hollow'ami (Pustymi).
Lecz na szczęście na samej walce z Pustymi fabuła się nie kończy. Stopniowo poznajemy głównego bohatera, jego szaloną rodzinkę ( z wiecznie radosnym tatuśkiem, który ma swoją "małą" tajemnicę), a także jego przyjaciół, którzy notabene odegrają w tym anime niezwykle ważną rolę. Trzeba przyznać, że "Bleach" jest serią, w której postacie (zarówno te pozytywne, jak i te negatywne) są niezwykle barwnie przedstawione. Poznajemy ich przeszłość, która często przepełniona jest dramatyzmem. Każda postać należąca do drużyny głównego bohatera borykała się w dzieciństwie z poważnymi problemami. I tak sam Ichigo był świadkiem zamordowania własnej matki przez Pustego (wtedy nie wiedział jeszcze kim był potwór, który zabił mu matkę i był przekonany, że zginęła ona przez niego). Inoue- przyjaciółka z liceum naszego pomarańczowowłosego bohatera przeżyła jeszcze większą tragedię (ale to nie miejsce na opis bohaterów). Podkreślam jednak, że każda jednostka w "Bleachu" jest szczególna ze względu na swoją przeszłość, która miała ogromny wpływ na ukształtowanie się jej charakteru. Wszyscy są szlachetni (niekiedy aż nazbyt, jednak dla większości pozostanie to zaletą a nie wadą), odważni i łączy ich prawdziwa przyjaźń. Ktoś by powiedział typowe dla tasiemców. Jednak w tym wypadku relacje między bohaterami są dokładnie ukazane... od chwili ich powstania aż do wspólnego podejmowania najtrudniejszych decyzji i walki ramię w ramię z wrogami, których w tej serii nie zabraknie. Dzięki retrospekcjom towarzyszącym fabule możemy obserwować rozwój bohaterów i ich stopniowe, aczkolwiek widoczne dojrzewanie. Rosną oni w siłę, którą w dużej mierze zawdzięczają sobie nawzajem ( przykład Ichiga, pragnącego uratować Rukię ).
Kwestię filler'ów pominę bo wiadomo, że każde tasiemcowe anime je posiada. Wspomnę tylko, że były one mimo wszystko zrobione bardzo pomysłowo a główny czarny charakter miał bardzo barwną i złożoną osobowość. Wiadome jest jednak, że nawet najlepiej zrobione "zapychacze" nie oddają klimatu anime, który w tym wypadku zasługuję na pełne uznanie ponieważ naprawdę rzadko zdarza się by sama fabuła mogła przyciągnąć przed ekrany taką masę ludzi.
Obok fabuły najistotniejszą kwestią serii jest niewątpliwie sposób jej wykonania czyli popularna "kreska", która stoi tutaj na bardzo wysokim poziomie. Postaci są wykonane niezwykle starannie z dużą ilością detali a tła stanowią bardzo miłą dla oka mozaikę ekspresji kolorów. Nie można się doczepić do sposobu wykonania żadnej postaci (owszem niektórzy twierdzą, że są one troszkę przydługawe) (co nie jest prawdą) ale właśnie taki jest ich urok.
Ostatnim nieodzownym elementem każdej serii jest muzyka (zwłaszcza openingi i endingi lecz nie tylko). Muzyka to prawdziwy majstersztyk! Dosłownie każdy dźwięk jest idealnie skomponowany z aktualnymi wydarzeniami anime. Każdy opening daje pełny obraz tego o czym opowiada dany sezon. Utwór 'Number One' jest jednym z najlepszych utworów zagrzewających do walki i niesamowicie nadających ton wydarzeń.
Podsumowując: Każdy fan A&M musi obejrzeć serię "Bleach" chociażby po to by móc z czystym sumieniem stwierdzić, że obejrzał jedną z najlepszych produkcji japońskich shonen'ów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|